Zimna wojna
- Szczegóły
- Utworzono: środa, 11, lipiec 2018 12:34
- Jakub B.
- Odsłony: 594
Ostatnie sesje Rady Miejskiej dowodzą ostrego rozłamu wśród radnych. Kilka ważnych uchwał nie zostało uchwalonych ze względu na równą ilość głosów za i przeciw.
O tym, że opozycja w radzie rośnie w siłę świadczyły już zeszłoroczne wybory uzupełniające, które wygrała Iwona Matuszak- Łosińska i poszerzyła grono klubu „Bliżej Ludzi”. Z czasem coraz częściej przeciwko pomysłom burmistrza lub jego zwolenników występowali Danuta Strzelecka-Purczyńska, Mieczysław Wołejko czy Ryszard Zych. Ostatnio za skórę włodarzowi zachodzi Marek Drobik, który jeszcze rok temu był w klubie „Razem dla Wągrowca” i z Krzysztofem Poszwą witał prezydenta Andrzeja Dudę w Wągrowcu. Dziś na każdej sesji ma obiekcje i torpeduje pytaniami oraz wnioskami chyba co drugą inicjatywę burmistrza. Klub opuścił na początku tego roku.
REMIS
Na ostatniej sesji doszło do sytuacji bez precedensu. Cztery inicjatywy nie zostały przegłosowane ze względu na równą ilość głosów „za” i „przeciw”. Na sali obecnych było osiemnastu radnych i siły rozłożyły się tak, że po stronie burmistrza, jak i po stronie opozycji, była tożsama ilość głosów. Nieobecny był Piotr Plewa, głosujący zawsze po myśli Krzysztofa Poszwy. Dwóch innych, Adam Kiełbasiewicz i Krzysztof Tyborski, głosuje różnie.
Wszystko zaczęło się od dyskusji nad obligacjami, których emisję chciał uchwalić burmistrz na spłatę deficytu w budżecie miejskim i zaciągniętych pożyczek. (...)
WIĘCEJ W AKTUALNYM WYDANIU GŁOSU NR 28 Z 11 LIPCA 2018 R.